Szczepienia przeciwko HPV – za czy przeciw?

Badania przesiewowe i szczepienia skutecznie zapobiegają zachorowaniom na raka szyjki macicy. Rozmowa portalu www.zaszczepsiewiedza.pl z profesorem Sławomirem Majewskim, kierownikiem Kliniki Dermatologii i Wenerologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego .

W Internecie można przeczytać, iż lekarze z krajów Europy Zachodniej przyjeżdżają do Polski, aby zobaczyć przykłady zaawansowanego raka szyjki macicy. Czy jest u nas aż tak źle w porównaniu z innymi krajami?

Ta opowieść, to raczej nieprawdziwa anegdota. Prawdą jest natomiast, że nasz kraj jest na szarym końcu pod względem zachorowań na raka szyjki macicy. W Polsce choruje 12 kobiet na 100 000, a w Skandynawii 1 lub nawet mniej niż 1 na 100 000.

Po pierwsze w krajach Europy Zachodniej kobiety mają większą świadomość w zakresie badań przesiewowych, czyli, w tym przypadku, cytologii. Celem tych badań jest wykrycie zmian przednowotworowych, a następnie, zgodnie ze wskazaniami lekarskimi, usunięcie ich. Drugim czynnikiem wpływającym na zmniejszenie liczby zachorowań na raka szyjki macicy są szczepienia populacyjne dzieci i młodzieży przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV). Można przypuszczać, że tam, gdzie te szczepienia obejmą całą populację młodych osób, zachorowania na raka szyjki macicy będą zdarzać się rzadko. Zakażenie wirusem HPV może prowadzić do zachorowania na raka szyjki macicy.

Szczepionka nie jest kontrowersyjna, ale są ludzie, którzy nie potrafią zrozumieć, że ona ratuje życie, pozwala zapobiegać poważnym chorobom. Te „kontrowersje”, tak często wykorzystywane przez przeciwników szczepień, związane są z faktem, iż mówiąc o szczepionce przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV), pośrednio poruszamy problematykę seksualności i przeciwdziałania zakażeniom przenoszonym drogą płciową. Rodzice uważają, że ich grzeczna córka nie będzie uprawiać seksu przed wstąpieniem w związek małżeński. I nawet jeśli to stwierdzenie okaże się prawdą, to już nie mogą oni przecież dać podobnego świadectwa o przyszłym mężu, czy też partnerze, córki. Nie zapominajmy jednak, że typy genitalne tego wirusa przenoszą się nie tylko przez klasyczny kontakt seksualny, ale również przez rozmaite formy zachowań seksualnych. I już tu trudniej powiedzieć, czy dana młoda osoba angażuje się, czy też nie, w takie zachowania i w jakim wieku.

Trzy najpopularniejsze z nich to niska skuteczność i bezpieczeństwo szczepionki oraz zachęcanie młodzieży do wcześniejszej inicjacji seksualnej. Zacznę od problemu skuteczności: zaszczepienie przed inicjacją seksualną daje ponad 99% zabezpieczenia przed typami wirusa podanymi w szczepionce. Najnowsza, 9-cio walentna szczepionka, zabezpiecza przed najczęściej występującymi typami wirusa.

Jeśli zaś chodzi o bezpieczeństwo, to nie udowodniono związku między zgonami, a podaniem szczepionki, a o takich przypadkach można przeczytać w Internecie. Po podaniu szczepionki przeciwko HPV najczęściej występującymi niepożądanymi odczynami poszczepiennymi są ból w miejscu wkłucia oraz u części osób niewielka gorączka.

Wiarygodne badania przeprowadzone w USA i Wielkiej Brytanii nie potwierdziły również tej tezy.

Pośrednim dowodem na to, że szczepienia przeciwko HPV nie zachęcają ludzi do rozpoczęcia wcześniejszego życia seksualnego jest po prostu brak wzrostu zakażeń i zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową, takie jak kiła, rzeżączka czy chlamydia, w grupie osób zaszczepionych w porównaniu z niezaszczepionymi. Gdyby te osoby wcześniej przechodziły inicjację i miały więcej partnerów, wtedy wzrost zachorowań na te choroby byłby zauważalny.

Tak. Z typami tego wirusa, przed którymi również chroni szczepionka, związane są nawracające brodawki płciowe, tak zwane kłykciny, które są częstą chorobą u młodych ludzi, niekorzystnie wpływającą nie tylko na zdrowie prokreacyjne, ale również psychiczne. Wirus HPV odpowiedzialny jest za zmiany przednowotworowe okolic sromu, prącia, odbytu, jamy ustnej, gardła, krtani. Oznacza to, że zakażenia wirusem HPV dotyczą również mężczyzn, więc szczepienie chłopców będzie ograniczać zachorowania na różne choroby związane z zakażeniem HPV, ale również będzie mieć efekt populacyjny, czyli pozwoli w przyszłości wyeliminować w ogóle występowanie wirusa HPV. Z powodów epidemiologicznych i medycznych szczepienie przeciwko wirusowi HPV zarówno dziewcząt, jak i chłopców, jest uzasadnione.

*Tekst pochodzi ze strony Kampanii „Zaszczep się wiedzą” (kliknij tutaj)